Katyń

Dawno nie pisałam. Byłam zbyt zajęta. Nauka zaczęła się na dobre.

Niedawno byłam w kinie na filmie "Katyń". Bardzo mnie poruszył. Opowiada niezwykłą, tragiczną historię w tak zwykły sposób. Szczególnie podobał mi się fragment filmu, ukazujący wigilię Bożego Narodzenia w obozie Kozielsk. Żołnierze śpiewają kolędę, wciąż wierząc w to, że wrócą jeszcze do domów.
Każdy odbiera ten film inaczej, każdego coś innego wzrusza. Wszystkich zachęcam do obejrzenia tego filmu, fragmentu historii, o której nie powinniśmy zapomnieć.